Piątek trzynastego, mimo wszelkich zaklinań, okazał się deszczowy – i to perfidnie, bo padać zaczęło dopiero o 17.45... Na szczęście nie odstraszyło to naszych gości, którzy dopisali na przekór pogodzie, dzięki czemu mogli jako pierwsi obejrzeć całą wystawę, spotkać się ze sobą i porozmawiać o własnych i cudzych pracach. Trochę też zmoknąć – taki to już urok Jatek :)
Dziękujemy za miłe słowa i uważne spojrzenia wszystkim zwiedzającym, a tych co się deszczu przestraszyli, zapraszamy w ten weekend na Jatki lub od wtorku do Wrocławskiego Teatru Lalek.
I jeszcze dygresja – jak słusznie zauważyła dziś Pani Prezes, piątek trzynastego to także dzień Domku Kultury, który dokładnie rok temu został fundacją. Świętowaliśmy podwójnie :)
Nie rozumiem dlczego nie ma nigdzie opublikowanych prac. Jak dla mnie to byloby najciekawsze. Beda?
OdpowiedzUsuńRównież jestem ciekawa jak prace wyglądały..nie wszyscy maja okazję zobaczyć je w tej odsłonie.. ;-) czyżby deszczowo było? ale i tak pogodnie jak sądzę!
OdpowiedzUsuń