Pojdźmy za ciosem – dziś też będzie para – tym razem rodzeństwo, Marysia (lat 5,5) oraz Tadzio (lat 7,5) Grzybowscy z Józefowa.
Obydwoje deklarują artystyczne zainteresowania: Marysia lubi rysować i "trochę popisać", Tadzio idzie w budowlankę nieoczywistą – tworzy z książek tory dla samochodów oraz, nieco enigmatycznie, z koszy śmieciaków...
Bardzo ładnie wyjaśniają ideę "Dwóch poziomów": "Trzeba zrobić zdjęcia na tematy. Te zdjęcia robię ja i jakiś obcy dorosły, dorosły i dziecko robi zdjęcie na jeden temat. Zdjęcia będą na różne tematy" – to Marysia. A Tadzio puentuje: "To proste. Jedno zadanie, dwie osoby, dwóch fotografów, dorosły i dziecko. Robią zdjęcia pod tytułem wysłanego zadania. Robią je po to, żeby inni zrozumieli, jak ludzie się różnią."
Ot, i cała filozofia :)
Z podwórka Domku Kultury: złożyliśmy wczoraj w sądzie wniosek o zarejestrowanie fundacji – trzymajcie kciuki, żeby sprawnie poszło...
wtorek, 31 lipca 2012
czwartek, 26 lipca 2012
przedstawiamy uczestników III edycji
Dla odmiany przedstawiamy parę – mamę z dzieckiem. Ela i Tymon (syn lat 6) z Warszawy (a właściwie z Piaseczna).
Tymek w wolnych chwilach najchętniej – o rozsądku! – po prostu się bawi :) Bardzo gorąco popieramy te upodobania i życzymy, by długo jeszcze nie wchodziły mu w paradę żadne nużące obowiązki :)
Z punktu widzenia Eli "Dwa poziomy" to fotograficzna rozmowa dwojga ludzi, których łączy temat, a dzielą lata – zobaczymy zatem, jakie owa konwersacja przyniesie owoce, zwłaszcza że mamie i synowi trafiła się do sfotografowania jedna wspólna kategoria.
Tymek w wolnych chwilach najchętniej – o rozsądku! – po prostu się bawi :) Bardzo gorąco popieramy te upodobania i życzymy, by długo jeszcze nie wchodziły mu w paradę żadne nużące obowiązki :)
Z punktu widzenia Eli "Dwa poziomy" to fotograficzna rozmowa dwojga ludzi, których łączy temat, a dzielą lata – zobaczymy zatem, jakie owa konwersacja przyniesie owoce, zwłaszcza że mamie i synowi trafiła się do sfotografowania jedna wspólna kategoria.
poniedziałek, 16 lipca 2012
przedstawiamy uczestników III edycji
Kolejny z młodych fotografów: Mikołaj Mężyk, lat 7 i pół. Mieszka w Marcinkowicach pod Wrocławiem, obserwuje przyrodę i jeździ konno – a ponadto nieźle czyta, co udowodnił nam na czerwcowym spotkaniu z Rabarbarem (tu zdjęcia).
Już niedługo przekonamy się, jak patrzy na świat i co na nim widzi :)
Już niedługo przekonamy się, jak patrzy na świat i co na nim widzi :)
środa, 11 lipca 2012
kilka wskazówek dla uczestników i ich rodziców
Spróbujemy tutaj odpowiadać na najczęściej pojawiające się pytania i rozwiewać niejasności. Chcemy Wam pomóc w procesie tworzenia prac, tak by wszystko szło gładko. Jeśli chcielibyście coś uściślić, jeśli macie kłopot z weryfikacją założeń projektu – nie wahajcie się do nas pisać czy dzwonić! Bardzo nam zależy, żeby projekt dostarczył Wam rozrywki, a w efekcie przyniósł prace, które najlepiej odzwierciedlą Wasz punkt widzenia.
Większość dorosłych biorących udział w projekcie nie będzie pewnie miała żadnych problemów, na co dzień zajmując się fotografią.
Rodzicom jednak może się przydać porada, wskazówka czy słowo wsparcia :)
Drodzy Rodzice, pamiętajcie, prosimy, o naczelnej zasadzie: to dzieci robią zdjęcia, nie Wy – oznacza to, że liczymy na jak najmniejszą ingerencję w działania małych fotografów, gdyż nadrzędnym celem projektu jest otwieranie dzieci na nowe zadania i nowe doznania.
Niech robią zdjęcia krzywe, niedoświetlone, nieostre, słabo (Waszym zdaniem) wykadrowane.
Niech mają frajdę w samodzielnym wybieraniu ujęć, które potem zechcą nam zaprezentować.
Niech fotografują to, co dla nich oznacza dana kategoria – nawet jeśli miałoby się okazać, że pod tytułem "Patyk" pojawi się zdjęcie ciastka z kremem...
Wasze zadanie jest bardzo istotne – część kategorii uznaliśmy za dość trudne dla dziecka, a mimo to je pozostawiliśmy – po to, by nakłonić Was do współdziałania. Liczymy na to, że podczas zabawy, jaką jest robienie zdjęć, dzieci zdobędą dodatkową wiedzę, nauczą się kilku pojęć, poznają nowe słowa czy wyrażenia i dowiedzą się, co one oznaczają. Ta część zadania należy właśnie do Was – to Wy musicie wyjaśnić dziecku dane sformułowanie, pilnując przy tym, by nie wskazać mu konkretnego obiektu do sfotografowania. Trudna rzecz :)
Rozmawialiśmy z Wami przed podjęciem współpracy z Waszymi dziećmi i wiemy, że potraficie temu zadaniu sprostać. Inaczej byśmy nie zaryzykowali ;) Sprawcie, by Wasze dziecko przy okazji eksplorowania nowych dziedzin życia (jaką dla większości uczestników jest fotografia) miało też możliwość pogłębienia swojej wiedzy, a jednocześnie zyskało niezwykłą szansę na poznawanie świata wespół z najbliższymi mu osobami.
Dajcie dzieciom wsparcie, nie zabierając im przy tym prawa do odrębności.
Większość dorosłych biorących udział w projekcie nie będzie pewnie miała żadnych problemów, na co dzień zajmując się fotografią.
Rodzicom jednak może się przydać porada, wskazówka czy słowo wsparcia :)
Drodzy Rodzice, pamiętajcie, prosimy, o naczelnej zasadzie: to dzieci robią zdjęcia, nie Wy – oznacza to, że liczymy na jak najmniejszą ingerencję w działania małych fotografów, gdyż nadrzędnym celem projektu jest otwieranie dzieci na nowe zadania i nowe doznania.
Niech robią zdjęcia krzywe, niedoświetlone, nieostre, słabo (Waszym zdaniem) wykadrowane.
Niech mają frajdę w samodzielnym wybieraniu ujęć, które potem zechcą nam zaprezentować.
Niech fotografują to, co dla nich oznacza dana kategoria – nawet jeśli miałoby się okazać, że pod tytułem "Patyk" pojawi się zdjęcie ciastka z kremem...
Wasze zadanie jest bardzo istotne – część kategorii uznaliśmy za dość trudne dla dziecka, a mimo to je pozostawiliśmy – po to, by nakłonić Was do współdziałania. Liczymy na to, że podczas zabawy, jaką jest robienie zdjęć, dzieci zdobędą dodatkową wiedzę, nauczą się kilku pojęć, poznają nowe słowa czy wyrażenia i dowiedzą się, co one oznaczają. Ta część zadania należy właśnie do Was – to Wy musicie wyjaśnić dziecku dane sformułowanie, pilnując przy tym, by nie wskazać mu konkretnego obiektu do sfotografowania. Trudna rzecz :)
Rozmawialiśmy z Wami przed podjęciem współpracy z Waszymi dziećmi i wiemy, że potraficie temu zadaniu sprostać. Inaczej byśmy nie zaryzykowali ;) Sprawcie, by Wasze dziecko przy okazji eksplorowania nowych dziedzin życia (jaką dla większości uczestników jest fotografia) miało też możliwość pogłębienia swojej wiedzy, a jednocześnie zyskało niezwykłą szansę na poznawanie świata wespół z najbliższymi mu osobami.
Dajcie dzieciom wsparcie, nie zabierając im przy tym prawa do odrębności.
przedstawiamy uczestników III edycji
Po jednym, wystawiając na próbę cierpliwość czytelników. Jeszcze bardziej eskalując napięcie, kategorie podamy na samym końcu :)
Zaczynamy od przedstawiciela poziomu 1: Iwo Banaś, lat 5 i pół. Mieszka w Warszawie, lubi spędzać czas budując z klocków LEGO oraz chodząc z rodzicami na lody (kto by nie lubił...). Do wzięcia udziału w projekcie zachęciła go mama, która też zresztą w nim uczestniczy – razem tworzą jedną z dwóch w tej edycji par rodzic-dziecko. Iwo na razie jeszcze nie bardzo wie, co i jak sfotografuje, ale liczy na to, że wakacje dostarczą mu inspiracji.
Zaczynamy od przedstawiciela poziomu 1: Iwo Banaś, lat 5 i pół. Mieszka w Warszawie, lubi spędzać czas budując z klocków LEGO oraz chodząc z rodzicami na lody (kto by nie lubił...). Do wzięcia udziału w projekcie zachęciła go mama, która też zresztą w nim uczestniczy – razem tworzą jedną z dwóch w tej edycji par rodzic-dziecko. Iwo na razie jeszcze nie bardzo wie, co i jak sfotografuje, ale liczy na to, że wakacje dostarczą mu inspiracji.
poniedziałek, 2 lipca 2012
zadanie odrobione
Poniżej pierwsza para zdjęć Marysi i Gregora z zadania czerwcowego. Interpretacja dowolna :)
"Smak"
Subskrybuj:
Posty (Atom)