Noooo, to dziś jest co czytać :) Doskonałe nam wyszło zestawienie postaci i wyjaśnień, przyznajcie sami. Czy spodziewacie się kaczuszek na tegorocznej wystawie?...
Krzysztof Szymoniak
O sobie:
Urodził
się w 1953 roku w Kępnie. Od roku 1969 mieszka w Gnieźnie. Od połowy lat 80.
zawodowo związany z Poznaniem. Był ostatnim sekretarzem redakcji poznańskiego
miesięcznika społeczno-kulturalnego „Nurt” (1986-1989) oraz założycielem i
pierwszym redaktorem naczelnym ogólnopolskiego dwutygodnika literackiego „Nowy
Nurt” (1994-1995). Laureat poznańskiego Medalu Młodej Sztuki z roku 1988 za
reportaże literackie. Absolwent filologii polskiej UAM. Poeta, prozaik,
fotografujący dziennikarz i krytyk literacki. Od roku 2000 – wykładowca
akademicki. W Instytucie Językoznawstwa UAM uczy dziennikarstwa, twórczego
pisania, wiedzy o mediach i wiedzy o fotografii. Współzałożyciel, wraz z
Krzysztofem Kuczkowskim, gnieźnieńskiej Niezależnej Grupy Poetyckiej
„Drzewo", która jesienią 2007 roku obchodziła 30-lecie istnienia. Od ponad
trzydziestu lat zaprzyjaźniony z bydgoską Galerią Autorską Jana Kaji i Jacka
Solińskiego. Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (SPP). Opublikował zbiory
wierszy: „Żony poetów” – 1985, „Oszustwo” – 1987, „Czarna rzeka” – 1990, „Martwa
natura z człowiekiem” – 2001, „Wszędzie,
skąd wracałem” – 2006, „29 prac
Szymona Słupnika” – 2007, „Światłoczułość”
– 2009, „Pokój bez okien” – 2009,
„Poemat Amerykański” – 2011 oraz,
wspólnie z Krzysztofem Kuczkowskim, książkę poetycką „Stado. Nasza mała metafizyka" – 1995. Jego wiersze trafiły do
kilku antologii, w tym do zbioru
„Świadectwo obecności" – 1996, antologii poezji kontrkulturowej „Droga do Ashramu" – 1998 oraz do
zbioru „Krzycki 2010. Antologiaˮ –
2011. Najnowsza, dwujęzyczna
Antologia z jego udziałem nosi tytuł „Free
over Blood” – Londyn 2011. W roku 2005 ukazała się jego pierwsza książka
prozatorska pt. „Epizody”.
W
roku 2009 podjął współpracę z WBPiCAK w Poznaniu jako autor serii wydawniczej pn. Fotografowie Wielkopolski. W roku 2012 ukazał się pierwszy tom jego
esejów pt. Fotografioły.
Okołofotograficzne ćwiczenia umysłowe. Tom drugi – Fotografioły 2. Okołofotograficzne ćwiczenia umysłowe – ukazał się
wiosną 2013 roku.
Co robi w wolnym czasie?
"W wolnym
czasie dużo czytam (po 30 latach czytania klasyki literackiej, polskiej i
światowej, teraz czytam głównie książki naukowe: historia, semiotyka,
antropologia kultury, kultura i dzieje obszaru niemieckojęzycznego,
językoznawstwo, cywilizacje prekolumbijskie). Natomiast w czasie wolnym od
zajęć na Uczelni i czytania odpoczywam: pracując w ogrodzie, jeżdżąc na
rowerze, oglądając filmy (niegroźny kinomaniak :-) na DVD."
Jak wyjaśnia ideę "Dwóch poziomów"?
"Dwa
poziomy – to działanie fotograficzne, w którym partnerami są: dziecko i
dorosły. Obaj (oboje) fotografują na ten sam temat, nie wiedząc jak do tematu
podejdzie druga strona, jak go zrealizuje. Potem te obrazy fotograficzne
spotykają się na wspólnej wystawie wszystkich uczestników projektu. Sympatyczna
przygoda bez napinania się i dorabiania ideologii >wielkiej sztuki<.
Sztuka też w tym jest, ale ona powstaje w momencie zderzenia się dwóch sposobów
widzenia, odczuwania i rozumienia zadanego tematu. Nikt w tym działaniu nie
jest uprzywilejowany, nikt nie stoi na pozycji przegranej, nikomu nie
przysługuje taryfa ulgowa."
Gabrysia Sienkiewicz (lat 5,5)
O sobie:"Lubię bawić się z bratem i swoimi koleżankami, nie
lubię chodzić do przedszkola i do szkoły. Lubię wycieczki ... choć niektóre są
męczące. Nie lubię kapusty kiszonej, ale lubię marchewkę z jabłkiem, motylki, ciasto, owieczki."
Co robi w wolnym czasie?"Zajmuję się w wolnym czasie rysowaniem i bawieniem
się zabawkami razem z koleżankami. Mój ulubiony dzień to nie chodzić do przedszkola
i bawić się moimi ukochanymi zabawkami."
Jak wyjaśnia ideę "Dwóch poziomów"?
"Ten konkurs ma być na robienie zdjęć. I może ktoś inny zrobić takie zdjęcie np.
fotograf lub większe dziecko ode mnie. Ja zrobiłam zdjęcie i trzeba było
wydrukować to zdjęcie, i wydrukowaliśmy, a potem już było na wystawie."[bo Gabrysia brała już udział w Dwóch poziomach III - uwaga red.]
Po krótkiej chwili Gabrysia postanowiła rozszerzyć wyjasnienie:
"To jest konkurs fotograficzny. Biorę w nim udział ja lub inni, jakaś pani i
pan. Polega na tym, że trzeba zrobić zdjęcie, takie nie byle jakie, i potem je
wywiesić na wystawie np. mały fotograf na górze, większy, średni..."
Moment namysłu – i jeszcze jedno podejście:
"To jest konkurs taki, żeby zrobić zdjęcie nie byle jakie, tylko normalne na dany temat. Na przykład dorosły, a jak dziecko by widziało coś w swoich oczach, toby zrobiło zdjęcie kaczuszek."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz